Niespodziewana wizyta Pana Pułkownika Stefana Mazura, ps. "Borowy"

Naszą Szkołę na początku czerwca br. odwiedził zacny gość, Pan płk Stefan Mazur, członek Światowego Związku Armii Krajowej. Pan Pułkownik podczas spotkania ze wzruszeniem wspominał lata spędzone w Szkole Powszechnej w Zakliczynie.

Stefan Mazur - w srodku 

Głównym celem wizyty Pana Pułkownika było przekazanie darowizny w kwocie 10 000 złotych na potrzeby Szkoły Podstawowej w Zakliczynie, która jest jego podziękowaniem za wszelkie dobro, jakiego zaznał w dzieciństwie w murach zakliczyńskiej szkoły. Darowiznę Pan Pułkownik wpłacił na rachunek bankowy Rady Rodziców. 

Przekazanie darowizny przewodniczącej RR 

W czasie spotkania Pan Pułkownik przekazał również cenne wspomnienia związane z działalnością konspiracyjną w szeregach Armii Krajowej, w której podczas II wojny światowej brał udział wspólnie z żoną.

Miałem zaszczyt poznać bohatera walk z okupantem niemieckim na terenie Gminy Zakliczyn, człowieka oddanego Polsce, prawdziwego patriotę, którego historię pragnę pokrótce przedstawić.

Stefan Mazur - ps. BorowyPan Stefan Mazur jest synem Józefa i Walerii z d. Nideckich i urodził się dnia 21. 08. 1921r. w Dzierżaninach, jako najstarszy z 6-ga rodzeństwa. Do Szkoły Powszechnej uczęszczał w Zakliczynie, a Szkołę Średnią w Żywcu ukończył w 1937 r., po której podjął pracę w Spółdzielni Rolniczo-Handlowej „SNOP” w Zakliczynie, gdzie pracował do 1945 r.

Od października 1939 r., po zakończeniu działań wojennych w poczuciu patriotycznego i żołnierskiego obowiązku, po złożeniu przysięgi wobec Narodu i Ojczyzny, brał czynny udział w walce z niemieckim okupantem w Armii Podziemnej w szeregach „SZP – ZWZ – AK” na terenie Placówki „Zofia” i „Zygmunt-1” w Zakliczynie – rejon Inspektoratu „TAMA” w Tarnowie. Ze względu na częste wyjazdy w sprawach handlowych Spółdzielni „SNOP” był wykorzystywany przez dowódców Placówki jako łącznik do przewozu poczty konspiracyjnej, broni i amunicji.

Na polecenie przełożonych wykonywał również zadania dywersyjno-sabotażowe na szkodę okupanta. Brał czynny udział w dostawach żywności dla pododdziałów partyzanckich AK z uszczupleniem dostaw wyznaczonych kontyngentów zboża i produktów rolnych na rzecz Wehrmachtu – zbieranych przez Spółdzielnię. Pomógł ukryć i przechować zestrzelonego lotnika – oficera armii angielskiej, jak również udzielił pomocy materialnej dwóm oficerom armii sowieckiej, jeńcom zbiegłym z niewoli niemieckiej, ułatwiając im przejście przez linię frontu. W czasie wykonywania zadań dywersyjnych był kilkakrotnie zatrzymywany i legitymowany przez patrole polowej żandarmerii niemieckiej. W dwóch przypadkach w czasie zatrzymania został pobity kolbami, następnie odbity przez kolegów z rąk żandarmerii.

W styczniu 1945 r. po przejściu frontu przez teren Ziemi Tarnowskiej – działania jego oddziału zostały zawieszone zgodnie z rozkazem Dowódcy Armii Podziemnej gen. Leopolda Okulickiego, „Niedźwiadka”. Służba w Armii Krajowej Stefana Mazura została zakończona.

Wiosną 1945 r. został powołany do służby wojskowej i skierowany do oficerskiej Szkoły Broni Pancernej i Artylerii. Służbę w Wojsku Polskim i obronie cywilnej pełnił do 1990 roku.

Po zakończeniu służby w Siłach Zbrojnych pracował społecznie jako przewodniczący w różnych komisjach, m.in: Związku Kombatantów, Związku Inwalidów Wojennych, Światowym Związku Armii Krajowej i Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych.

Za udział w walce z niemieckim okupantem i za osiągnięcia w służbie wojskowej został awansowany do stopnia pułkownika i odznaczony m.in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Armii Krajowej, czterokrotnie Medalem Wojska, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem z Mieczami w Walce o Niepodległość.

 

odznaczenia

 

Żołnierzem Armii Krajowej była również pochodząca z Gwoźdźca żona Stefana Mazura Krystyna, ps. „Brzoza”. Za walkę z okupantem niemieckim została odznaczona: Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem z Mieczami w Walce o Niepodległość, a także została awansowana do stopnia porucznika WP.

W czasie rozmowy Pan Pułkownik podkreślał, że wspólnie z żoną zawsze byli wierni dewizie „BÓG-HONOR-OJCZYZNA”.

 

zaswiadczenie_ipn

 

W archiwum szkolnym zachowały się arkusze ocen uczniów uczęszczających w okresie międzywojennym do Szkoły Powszechnej w Zakliczynie. Z dokumentacji tej wynika, że Pan Pułkownik, jak również jego żona, byli bardzo dobrymi uczniami.

Drodzy uczniowie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum! Czyny i dokonania Pana Pułkownika, zarówno te szkolne, jak i z okresu wojennego i powojennego mogą być dla was prawdziwym wzorem do naśladowania.

W imieniu całej społeczności szkolnej składam Panu Pułkownikowi serdeczne podziękowanie za niespodziewany dar serca oraz przekazanie cennych informacji dotyczących działalności konspiracyjnej w strukturach Armii Krajowej.

Panie Pułkowniku, życzę zdrowia oraz wszelkiej pomyślności.

Józef Gwiżdż

Dyrektor Szkoły 

« poprzedni artykuł   następny artykuł »